| Autor |
Wiadomość |
| Cherie |
Wysłany: Czw 22:27, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
Nie ukrywam, że właśnie ich zdjecie przyciagneło mnie tu  |
|
 |
| Jasia |
Wysłany: Pią 14:17, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
| Hohoh... sporo tego xD |
|
 |
| Sojer |
Wysłany: Pią 13:03, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
| A jaaak, Jate, Jissy, JiLYssy, Jex i Jaby xD |
|
 |
| Kate_Shephard |
Wysłany: Wto 19:48, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
Podtrzymujmy duchowo Jate  |
|
 |
| Nessi |
Wysłany: Wto 9:27, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
pewnie że nie. w końcu JATE IS FATE i jak powiedział kiedyś C. Cuse-Jate-ultimate relationship. no i " Nothing in the world will keep them apart"  |
|
 |
| Kate_Shephard |
Wysłany: Pon 19:50, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
może nie będzie tak źle  |
|
 |
| Sojer |
Wysłany: Sob 16:44, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
Totalna załamka
Więcej - w temacie "Spoilery". |
|
 |
| Nessi |
Wysłany: Sob 14:02, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
| skoro nie oglądasz Lost ani nie jesteś Jaterką,to po co wchodzisz na to forum???? |
|
 |
| jatest!! |
Wysłany: Pią 20:29, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
a ja niewiem myśle że jate nie będzie w ogole
juz nie oglądam lost i szczerze mało mnie czy bedzie jate czy nie
mam nowe zainteresowania
wiem ze to nie odpowiedni temat ale co tam  |
|
 |
| Kate_Shephard |
Wysłany: Czw 18:14, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
| tiaa. Żeby nie wszystko było wiadome. Niezłe |
|
 |
| Sojer |
Wysłany: Czw 15:11, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
Ciekawy temat^^
Ja osobiście uważam, że Jacket skończył się definitywnie. Juliet będzie dobrą przyjaciółką Jack'a ale nic poza tym. Myślę, że po prostu Jack po ILY nie mógłby być z Juliet.
Skate... No cóż... Sawyer pewnie nieprędko się pozbiera po zabiciu Cooper'a. Wątpie, żeby Kate mu wybaczyła po tym jak zachował się w "Throught..." . Prawdę mówiąc Jack wybrał świetny moment na ILY: Sawyer przestał zwracać uwagę na Kate i brutalnie karząc Kate zostać odszedł, kiss z Juliet - to wszystko uświadomiło Kate wielką różnicę między Jack'iem i Sawyer'em. Na pewno nie zapomniała co czuła do Jack'a w pierwszym sezonie.
Z drugiej strony - Jate przez kolejne trzy sezony? Mało prawdopodobne... Chyba, że Jate rozwijałoby się powolutku (na co liczę ). |
|
 |
| Kate_Shephard |
Wysłany: Śro 22:06, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
a ja myśle że jeszcze nię będzie Jate zbyt rozwinięte, ale takie subtelne powoli rozwijające się Ale się rozpisałaś natka ciekawa opinia |
|
 |
| Nessi |
Wysłany: Śro 14:34, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
Ja myślę,że jednak tak prosto nie będzie. Gdyby był sam Sawyer,no jeszcze by to jakoś wyglądało. Ale nie zapominajmy o Juliet. Coś ostatnio na LF pisali (Skaterzy i Jacketerzy szczególnie) że ma być kilka gorących pocałunków Jacket,a może nawet coś więcej...Oczywiście to nie jest w żaden sposób potwierdzone,ale plotki takowe istnieją. I przyznaję,jest mi to na rękę. Dlaczego? Otóż, wszyscy dobrze pamiętamy wszystkie skexy,a szczególnie skex1. wprowadził on spory zamęt do naszego paringu. nie można zapomnieć że jednak te wszystkie skexy nie zniszczyły miłości Jacka do Kate,a śmiem twierdzić,że nawet ją umocniły. Być może to właśnie związek Kate z Sawyerem,a w rezultacie skexy uświadomiły jackowi,kim dla niego jest kate. Oczywiście,kochał ją już dużo wcześniej.ale nie miał odwagi jej tego wyznać. ten moment wykorzystał sawyer.doskonale pamiętamy kilka ostatnich odcinków 2 sezonu,szczególnie sceny z siatką,"I'm not" czy porozumiewawcze mrugnięcie Kate do jacka na przystani przed założeniem im worków na głowy. IMO to wtedy,tym mrugnięciem kate dokonała wyboru,z kim chce być. równie dobrze mogło to oznaczać "Będę przy tobie","Nie opuszczę cię" lub "To chyba już koniec". wersji jest naprawdę dużo. ale wracając do tematu. jack zdobył się na odwagę troszeczkę za późno. ale to naprawdę nic nie zmienia. ważne że w końcu powiedział Kate,że ją kocha. tak po prostu. wiemy,jak zareagowała Kate. wiemy,jak zachował się jack. teraz tak naprawdę o Kate zależy przyszłość jate. wiem,że trudno jej będzie rozstać się z Sawyerem,bo on nie jest jej obojętny. teraz musi znów dokonać wyboru:Sawyer czy Jack. Siłą napędu dla niej będzie Juliet,która na pewno,będzie kręciła się wokół Jacka. to jest pewne,że juliet nie odpuści i będzie walczyła o jacka o czym świadczył jej pocałunek. podobnie jak było z jackiem,kiedy to związek Kate z sawyerem otworzył mu oczy,tak samo może być z Kate i Jacket moze sprawić że kate dostrzeże,kogo tak naprawdę kocha. na początku będzie szukała pocieszenia u Sawyera jak to było w 3x17. potem zacznie walczyć. I wierzę,ze jej się uda.że im się uda. po prostu to wiem  |
|
 |
| Jasia |
Wysłany: Śro 12:43, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
| heh... prosto i na temat xD. A mi sie wydaje że jak zwykle na początku będzie tak średnio a potem to już będzie jak mówi Kate |
|
 |
| Anyu |
Wysłany: Wto 17:35, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
A napewno będzie wszystko ok
Kate rzuci Sojera ,Jack rzuci Juliet i będzie JATE!  |
|
 |